Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeNie wiem jak na treningi motocyklowe ale jak ktoś oglądał Tour De France to mógł nie raz zobaczyć jak kolarze popijają Colę w puszce. Komentator powiedział, że nie ma większych powodów i zwyczajnie jak ktoś lubi to dostaje. Nie ma co popadać w paranoję z jedzeniem i piciem -stara zasada: co za dużo to nie zdrowo. Pozdrawiam
Odpowiedzjeśli myślicie, że colę piją tylko dlatego, że lubią, to oczywiście mylicie się. biegacze i kolarze piją colę, ale z dodatkiem kilku gramów soli kuchennej. taka mieszanka pozwala szybko przyswoić sód , zapobiegając hiponatremii. duże stężenie cukru w coli powoduje wzmożone wydzielanie insuliny, dzięki czemu sód szybko trafia do mięśni. a proces dodatkowo przyspiesza kofeina. colę z sokiem pomidorowym natomiast pozwala szybko uzupełnić potas. te dwa pierwiastki, a raczej ich jony są niezbędne do pobudliwości komórek i regulują pracę mięśni. wadą coli jest natomiast to, że duże stężenie cukru, sprawia, że jest on trudno przyswajalny w czasie zawodów, a kofeina działa moczopędnie. zapamiętajcie, że w sporcie wyczynowym nic nie robi się bez przyczyny
OdpowiedzTaa, tylko że rowery jeżdżą na węglowodanach (cukrach) i cola jest natychmiast zamieniana na power w łapach a u motocyklisty na większy bęben.
Odpowiedz